Samodzielnie spatynowane i pomalowane błystki Aglia® i Comet®
W czasach wolnego rynku, globalizacji i wielkiej konkurencji, sportowe buty to adidasy, rajdowy samochód to ferrerka, NBA to wciąż Michael Jordan, a błystka obrotowa to po prostu MEPPS!
Kilka lat temu do warsztatu samochodowego na-leżącego do mojego wędkarskiego kolegi „po kiju” zajechał pachnący świeżością, czarny Mercedes ML. Wysiadł z niego facet ubrany w garnitur Ermenegildo Zegna, zastukał po trotuarze podkutymi, butami Bally i kulturalnie zasięgnął informacji o możliwości zamontowania instalacji gazowej. Kolega mechanik zapytał:
– Do jakiego samochodu?
– Do tego, którym podjechałem.
– Ale proszę pana, przecież to jest ML! Za równo-wartość tego auta można kupić z pół domu.
– Ja wiem, czym jeżdżę, odpowiedział jegomość.
– Ale rozumie pan, że będę miał na paliwie oszczędności, a poza i przede wszystkim od dziecka podniecały mnie wszelkie przeróbki i modyfkacje!
Andre Maulart w 1938 roku stworzył przynętę, w blasku której próbuje się dziś ogrzać tłum węd-karskich naśladowców. MEPPS daje nam nieograniczone możliwości dopasowania przynęty do pory oku, gatunku poławianej ryby czy rodzaju łowiska. Ale my wędkarze wiemy, że zawsze można coś udoskonalić, poprawić i przerobić na własne potrzeby.
Ponieważ w każdym z nas drzemie dusza wędkarskiego eksperymentatora, spróbujmy odrobinę pomóc legendzie i stwórzmy własną armię przynęt doskonałych, za którymi w przebłyszczonych wodach, ryby będą się uganiały zawsze i wszędzie.
Zaczniemy od drobnych ingerencji w pa-letkę i kotwiczkę. W następnych odcinkach zaj-miemy się tandemikami na bazie MEPPS-a, aby wreszcie go rozbroić i złożyć na nowo wprowadza-jąc większe modyfkacje.
Jeśli nie mamy w pudełku błystek MEPPS Aglia® TW, Comet® Decoree czy Black Fury®, a nie mamy już czasu na wizytę w zaprzyjaźnionym sklepie wędkarskim, musimy radzić sobie domowy-mi sposobami. Przed rozpoczęciem zabawy w Pabla Picassa pamiętajmy o odtłuszczeniu powierzchni paletki. Możemy dokleić na paletce elemencik z folii odblaskowej lub domalować akcenty famastrem, farbą akrylową lub lakierem do paznokci (podziw ze strony małżonki gwarantowany). Dobrze jest popra-wić kropki w srebrno-niebieskim i złoto-czerwonym Comecie przy pomocy lakieru z brokatem.Na domowej szliferce (lub przy pomocy papieru ściernego) możemy wykonać paski i przecierki na czarnej paletce. Otrzymamy złote przebłyski idealnie wabiące drapieżniki.
Najlepszym domowym sposobem na przyciem-nienie srebrnej paletki jest posmarowanie jej biał-kiem ugotowanego jajka. Aby przyciemnić paletki złote, moczymy je w roztworze wody z solą. Można również okopcić listek nad świeczką lub w osta-teczności posłużyć się zapalniczką. Czasochłonnym sposobem na przyciemnianie MEPPS-ów jest węd-kowanie w obftujących w siarkowodór małych, śródleśnych jeziorkach.
Samodzielnie spatynowane i pomalowane błystki Aglia® i Comet®
Chwost (z rosyjskiego ogon) to celownik optyczny naszego MEPPS-a. Najlepsze będą wszelkie akcen-ty czerwieni.
Na łowisku można dowiązać naprędce kawałek wełenki ze swetra czy szalika. Idealnie sprawdzą się również chwosty wykonane z mate-riałów używanych do produkcji sztucznych much (crystal fash, pióra, marabut), a nawet ze zwykłej włóczki muliny, która doskonale będzie naśladować stróżkę krwi. Pamiętajmy jednak, że nawet najmniej-szy pompon z włóczki czy piór „wyciągnie” nam przynętę ku powierzchni. Dowiązując piórka, włosie anielskie czy kawałek muliny, pamiętajmy słowa Ku-busia Puchatka, iż „łatwiej kijek pocienkować, niż go później pogrubasić”, skracajmy nasze kotwiczkowe przywieszki dopiero w czasie wędkowania.